Zdradliwa tłusta cera – jakie błędy popełniamy w jej pielęgnacji?

Tłusta cera jest zmorą wielu kobiet a jej pielęgnacja jest trudna i wymaga dużej troski. Niestety często pozory mylą i popełniamy błędy, które zamiast poprawić jej kondycję mogą ją tylko pogorszyć. Żeby tego uniknąć wystarczy zmienić kilka prostych nawyków. Oto lista kiklu podstawowych błędów popełnianych w codziennej pielęgnacji skóry, których często nawet nie jesteśmy świadome.

1. Przesuszanie.

Bardzo często posiadaczki tłustej skóry wychodzą z mylnego założenia, że nadmiernie przetłuszczającą się cerę należy wysuszać i sięgają po produkty pielęgnacyjne z alkoholem.

Wysuszając skórę odbierasz jej wilgoć niezbędną do prawidłowego jej funkcjonowania. Kiedy pod wpływem np. toników z alkoholem naskórek powierzchniowo się przesusza następuje reakcja obronna. Skóra twarzy zaczyna ze zwiększoną intensywnością wytwarzać naturalną barierę, która zapobiega odparowywaniu wody z naskórka, czyli znienawidzone sebum. Zataczamy błędne koło i zamiast zmniejszyć poziom natłuszczenia cery skutecznie go zwiększamy. Kierunek działania powinien być odwrotny. Tłustą skórę wbrew pozorom również trzeba nawilżać. Ważne, żeby wybierać produkty beztłuszczowe, które nie pogorszą stanu oleistej cery. Produkty zawierające alkohol można stosować z umiarem i wyłącznie punktowo na wypryski.

2. Opalanie twarzy.

Zwłaszcza kiedy tłusta cera staje się podłożem dla zmian trądzikowych i wyprysków łatwo pokusić się o doraźne rozwiązanie polegające na „wysuszeniu” zmian opalając twarz na słońcu lub w solarium. Opalanie twarzy trądzikowej tworzy tak samo błędne koło jak stosowanie preparatów alkoholowych. Powierzchniowo wysuszony naskórek wzmoży produkcję sebum, a ponadto spowoduje przyrost warstwy rogowej naskórka. Czopy zatykające pory i powodujące zmiany zapalne i ropne są niczym innym niż mieszanką zrogowaciałych komórek i sebum. Wniosek jest prosty: słońce jest wrogiem cery trądzikowej. Po chwilowej i pozornej poprawie wyglądu skóry, spowoduje pogorszenie jej kondycji.

3. Maskowanie problemu ciężkim podkładem.

To jest temat o tyle ważny, że dotyczy dosłownie codziennej rutyny,  więc warto zwrócić na niego szczególną uwagę. Po pierwsze zwłaszcza jeśli cera jest nie tylko tłusta, ale i grudkowata, zakrycie jej grubą „tapetą” wcale nie zwiększy jej walorów estetycznych, a wręcz przyciągnie większą uwagę do problemu. Po drugie maskujące ciężkie podkłady często zatykają pory i podowudują narastanie problemu. Po trzecie i najważniejsze skóra przykryta zbyt ciężką warstwą podkładu najzwyczajniej w świecie poci się i dusi, nie może swobodnie oddychać. Zmiany ropne w trądziku są powodowane przez bakterie beztlenowe, którym fundujesz w ten sposób doskonały inkubator i wręcz zachęcasz do namnażania się ich.

Sama jestem posiadaczką tłustej i problematycznej cery i wiem, że podkład często spełnia bardziej rolę psychologiczną niż maskującą. Po prostu czujemy się lepiej mając na sobie warstwę kryjącą. Przekonałam się jednak na własnej skórze (dosłownie :)), że czasem warto wziąć głęboki oddech, zrobić krok do tyłu i odstawić podkład maskujący zastąpując go na co dzień lekkim podkładem nawilżającym lub pudrem mineralnym. Początkowo możesz się czuć wyeksponowana ze swoim problemem, ale Twoja cera szybko doceni to co dla niej zrobiłaś i wynagrodzi Ci ten trud znaczącą poprawą jej wyglądu. Kryjącego podkładu jednak nie wyrzucaj. Zachowaj go na wielkie wyjścia i ważne okazje, kiedy chcesz wyglądać szczególnie dobrze. Użyty raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, a może zdziałać optyczne cuda. Najważniejsze, żeby nie torturować nim twarzy KAŻDEGO dnia. Ja mam swój Revlon Colorstay do cery tłustej gotowy na wieczorne wyjścia, ale na co dzień zastąpiłam go znacznie lżejszym podkładem Rimmel Perfect Match, który ma trzy podstawowe zalety jakie powinnien posiadać każdy podkład do codziennego użytku: dopasowuje się do koloru skóry i naprawdę naturalnie wygląda, nie tylko nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek, ale też nawilża i przede wszystkim jest bardzo ekonomiczny – niedrogi i wydajny.

Poza podkładem warto też przyjrzeć się różowi, którego używasz. Jeśli największe problemy dotyczą policzków to niemal pewne, że Twój róż i zawarte w nim składniki kolorowe zatykają pory. Nasilające się zmiany w obrębie kości policzkowych były głównym powodem dla którego pożegnałam ukochane przez lata, wypiekane róże Bourjois. Piękne kolory i wyjątkowa wydajność nie były w stanie wynagrodzić mi zatkanych porów i nierówności na skórze. Dziękuję, postoję, Bourjois poszło w odstawkę.

Kiedy już zmienisz podkład i róż na zdrowsze dla Twojej tłustej cery przyjrzyj się także pędzlom, których używasz na co dzień. Zawsze dbaj, żeby były czyste, regularnie myj je bezzapachowym mydłem i nie dopuszczaj, żeby namnażały się w nich bakterie. Do nakładania podkładu używaj lateksowych gąbeczek i unikaj opakowań w postaci buteleczek z otwartą szyjką lub słoiczków. Najlepiej, żeby pokład miał pompkę. Wtedy, żadne bakterie nie dostaną się do środka.

4. Zakrywanie problematycznych partii twarzy włosami.

Zauważyłaś, że czesto Twoja cera wygląda gorzej w okolicach skroni, uszu i czoła? Generalnie tam gdzie zasłaniają ją pasma włosów i grzywka. Powód jest podobny jak w przypadku cieżkiego podkładu. Pod włosami Twojej skórze jest po prostu gorąco, poci się i bardziej przetłuszcza. Ponadto ocierające się o nią kosmyki powodują podrażnienia, a bakterie, które znajdują sie na włosach przechodzą na skórę. Jeśli chcesz, żeby Twoja cera wypiękniała zwiąż włosy w kucyk, odsłoń czoło i daj jej odetchnąć.

 

Na koniec na pocieszenie mam dwie dobre wiadomości. Choć tłusta cera jest bezwzględnie i jednogłośnie znienawidzona i uznana za przekleństwo to jednak ma też dwie ważne zalety, które mogą chociaż odrobinkę wynagrodzić tę całą pielęgnacyjną batalię.

Podczas gdy skóra normalna, której tak zazdrościmy jej posiadaczkom, po trzydziestce ma tendencje do przechodzenia w skórę suchą, a jej pielęgnacja wymaga jeszcze większej troski i jest trudniejsza, to skóra tłusta z dużym prawdopodobieństwem zmieni się w skórę normalną i przez resztę życia będziesz miała z górki.

Jednak jeszcze lepszą wiadomością jest to, że skóra normalna i sucha za młodu znacznie szybciej zaczyna się starzeć. Przy skórze tłustej nawet do czterdziestki Twoim głównym zmartwieniem będą zmarszczki mimiczne i przeciwdziałanie starzeniu się naskórka. Na zmarszczki mimiczne niewiele możesz poradzić tak czy inaczej, a przeciwdziałanie zmarszczkom starczym jest znacznie łatwiejsze niż ich usuwanie.

 

Lateksowe gąbeczki do podkładu Rossmann– 7,99 zł

Podkład Revlon Colorstay w promocji Douglas – 39,90 zł

Podkład Rimmel Perfect Match w Rossmann – 35,99 zł

Tonik regulujący wydzielanie sebum, wolny od alkoholu etylowego Effaclar La Roche Posay w aptekach – ok 43 zł

 

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com.Wyloguj / Zmień )

Komentujesz korzystając z konta Twitter.Wyloguj / Zmień )

Komentujesz korzystając z konta Facebook.Wyloguj / Zmień )

Połączenie z %s